Wywilżny, znane też lepiej jako muszki owocówki, potrafią skomplikować życie. Te niewielkie owady nie mają więcej niż trzy milimetry długości, dorosła samica może jednak jednorazowo złożyć nawet dwadzieścia jaj. Wywilżny nie są w stanie uszkodzić dojrzewających owoców, jeśli jednak pojawią się na owocach już dojrzałych, z pewnością jedynym rozwiązaniem będzie wyrzucenie jabłka, gruszki albo truskawek do kosza na śmieci. Ostrożność jest zresztą w pełni uzasadniona, owocówki przenoszą bowiem nie tylko wirusy i bakterie, ale również grzyby. Warto więc poznać sposoby skutecznej walki z nimi.
Zacznij od porządków
Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku wielu innych owadów, które upodobały sobie nasze domu, również w odniesieniu do muszek owocówek najlepiej sprawdza się zasada mówiąca o tym, że profilaktyka jest skuteczniejsza niż leczenie. W praktyce oznacza to, że w miesiącach letnich należy przywiązywać szczególnie dużą wagę do tego, aby w kuchni panowała czystość. Nawet, jeśli w pobliżu nie ma choćby jednej muszki, nie możemy pozwolić sobie, aby na stole widniały ślady po rozlanym soku, a w koszyku z owocami gnijące jabłka leżały obok tych nadających się do jedzenia. Nie wolno też zapominać o myciu owoców. Nawet, jeśli wydają się nam bez zarzutu, mogą znajdować się na nich jaja niewidoczne przecież gołym okiem.
Przygotuj pułapkę, która działa
Nie każdy, kto zobaczy muszki owocówki w domu, chce natychmiast sięgać po środki chemiczne, aby z nimi walczyć. Na szczęście, nie jest to wcale konieczne. Muszki nie są problemem, z którym borykamy się od niedawna, nasi zaradni przodkowie opracowali więc cały system pułapek pomagających w pozbyciu się tego szkodnika. Najłatwiejsza w wykonaniu wymaga użycia niewielkiego talerza, skórek owoców, które z pewnością zainteresują muszki, a także – folii spożywczej. Po nałożeniu plasterków owoców na talerz należy szczelnie owinąć go folią spożywczą, potem zaś – zrobić w niej niewielkie otwory. Muszki z pewnością nie odmówią sobie udziału w przygotowanej dla nich uczcie. Gdy jednak znajdą się już pod folią, nie będą w stanie wydostać się z pułapki.
Na kłopoty – suszarka
Jeśli muszki w naszym domu charakteryzują się sporą inteligencją i nie są zainteresowane korzystaniem z przygotowywanych dla nich pułapek, do walki z nimi możemy wykorzystać… suszarkę. Naukowcy już dawno zauważyli, że owocówki nie przepadają za gorącym powietrzem, my zaś możemy wykorzystać ich odkrycie w praktyce. Poza suszarką przyda nam się odrobina cierpliwości. Najpierw powinniśmy znaleźć to miejsce w kuchni, w którym muszki owocówki pojawiają się szczególnie licznie. Gdy dostrzeżemy, że zaczynają się tam zbierać, pozostaje nam już tylko uruchomić czekającą w pobliżu suszarkę. Podmuch ciepłego powietrza jest w stanie rozwiązać problem raz na zawsze.
Chemia – ostateczność stosowana z rozwagą
Gdy wszystkie metody walki z muszkami owocówkami zawiodą, możemy sięgnąć po preparaty chemiczne pomocne w ich usuwaniu. Musimy jednak zachować szczególną ostrożność. Ciągle mówimy o kuchni, a więc o pomieszczeniu, w którym przechowywana jest żywność. Pamiętajmy więc, że środki chemiczne nie mogą być zbyt silne. Najlepiej, jeśli sam ich producent zaleca stosowanie ich właśnie w przypadku problemów z muszkami owocówkami.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
